Urodziłam
się w przedziale czasowym kojarzącym się z kapciami z filcu, zapachem kawy z
Pewexu i klejem z gumy arabskiej.
24
marca 2012 zostałam mamą Antoniego.
Któregoś
dnia uszyłam mu małego królika z filcu, podobnego do mojej maskotki z
dzieciństwa. Tak zaczęła się moja skromna przygoda z szyciem zabawek dla
dzieci...
Moje
inspiracje to głownie zwierzęta, rośliny ,wędliny i nieskończona ilość
kolorowych zaprojektowanych przeze mnie bohaterów, z którymi małe łobuzy (i nie
tylko) będą chciały się zaprzyjaźnić .