KONTAKT

KONTAKT: paliwo.artystyczne@gmail.com
tel. 783154224

-- Jollygoodfellow Crafts

Mam na imię Marta, jestem właścicielką firmy Jollygoodfellow Crafts. Szyciem zajmuję się od dziecka. Szyłam, nim jeszcze nauczyłam się na dobre pisać; jest to moja wielka miłość. Pomysł na tworzenie dla dzieci tkwił w głowie od dawna, bo od 2008 r, jednak dopóki sama nie zostałam Mamą, nie potrafił przyjąć żadnej realnej, konkretnej i namacalnej formy. Nie był koniunkturalny; nie był planem biznesowym, wynikał raczej z potrzeby serca, bo o potrzebę serca tu chodzi. Owa potrzeba serca zmaterializowała się w 2011 r. gdy zostałam Mamą Jaśminy, rzeczy dla Dzieci szyję od początku 2012 r.
Powstanie pierwszych projektów poprzedził kilkumiesięczny reaserch, obejmujący metariałoznawstwo, aspekty techniczne, dostawców tkanin itp. Studiowałam kostiumografię, jednak musiałam mieć pewność, że jestem należycie przygotowana, że - zanim zacznę - wiem, wszystko, co wiedzieć powinnam.
Uśpiona wyobraźnia zaczęła pracować na coraz większych „obrotach”, co zaowocowało kilkunastoma wzorami zabawek i serią elementów wyposażenia wnętrz, takich jak poduszki, girlandy, pufy, kocyki połączonych w zestawy, oparte na tych samych kodach kolorystycznych, wszystko w pojedynczych egzemplarzach lub bardzo limitowanych seriach, tworzone ręcznie. 




  








Jesienią miała swoją premierę także seria ubranek dla dzieci. Punktem wyjścia zawsze jest pomysł, konkretne, czasem nieoczywiste rozwiązanie, wokół tego buduje strukturę, bazę kolorystyczną.









Inspiruje mnie wszystko, zbieram te elementy układanki w pamięci, aż wreszcie zaczynają tworzyć spójną całość i powstaje nowy przedmiot. Czasem jest to pomysł na oko czy nos, czasem ogólny pomysł na łączenie struktur czy faktur, a czasem kształt. Jest w tym coraz więcej plastyki, zabawy formą. Robię rękodzieło ambitne – w tym sensie, że nie zadowalają mnie półśrodki, pójście po linii najmniejszego oporu, wybieranie rozwiązań łatwych i oczywistych, a cena nie jest najważniejszym imperatywem. Kombinuję, poprawiam tak długo, póki nie uznam, że jest idealnie, albo przynajmniej bardzo dobrze :D. Nie unikam wyzwań, tworzenia rzeczy czaso- i pracochłonnych. Bardzo wiele czasu, oprócz samego aktu tworzenia, czyli doprowadzenia do powstania produktu finalnego, zajmuje mi opracowanie kodów kolorystycznych (każda zabawka ma inny „środek ciężkości”, i to, co sprawdza się na jednej, niekoniecznie będzie wyglądało dobrze na innej), dobór i zastosowanie tkanin, opracowanie form krawieckich. Czasem ten proces jest znacznie dłuższy, niż sam proces „produkcyjny”, ale rzadko kto zdaje sobie z tego Czasem tym środkiem ciężkości jest kolor. Nieoczywisty, w ciekawych zestawieniach. Ale często jest to także faktura czy struktura, łączenie szorstkiego z chropowatym czy puszystym, nakładanie warstw. 




Bawię się tą plastyką. Staram się, by rzeczy, które robię, były nie tylko ładne, estetyczne, ale także plastyczne właśnie; by posiadały spójny charakter, indywidualny sznyt. By połączenia struktur czy kolorów nie były banalne, powtarzalne. Cały czas eksperymentuję; dzięki temu nie popadam w rutynę, staram się nie powielać tych samych rozwiązań. Zmieniam, poprawiam, modyfikuję. Nie lubię nadmiaru, unikam infantylizowania, znajduje to odzwierciedlenie w stosowanych przeze mnie kodach estetycznych.

 Rzeczy, które robię, dedykowane są dzieciom – i tym małym, i tym mieszkającym w każdym z nas. Staram się zawsze tę słodycz i dziecinność równoważyć – czy to asymetrią, czy łączeniem faktur, czy kolorem.
Część rzeczy powstaje z obserwacji, a także potrzeby chwili, na podstawie sugestii znajomych, czy ich indywidualnych zamówień. Znajduje to często odzwierciedlenie w nazwie, np. Zombie Marcel, Leżozwierz Izerbejdżański, Król Zając czy Zaspany Miś Edward. Za każdą zabawką, przedmiotem stoi jakaś historia lub historyjka. Dzięki temu mają swoja tożsamość.




Jestem „Jednoosobową Maminą Manufakturą Domową” – wszystko robię samodzielnie; sama projektuję, konstruuję i szyję, fotografuję, obsługuję sklep internetowy i fanpage na Facebooku. Rzeczy przeze mnie tworzone powstają tylko z najlepszych tkanin: bezpiecznych, certyfikowanych; najczęściej są one sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych, ale wspomagam się polskimi bawełnami i lnami. Zabawki wypełnione są antyalergicznym granulatem silikonowym i… miłością.  Realizuję także zamówienia indywidualne. Zdarzają się czasem niecodzienne, jak np. poduszka z oczami o imieniu Alojzy :D Jestem otwarta na propozycje. Jednak mam zasadę: nigdy nie robię zabawek, które są kopią i posiadają zastrzeżony znak handlowy, czy w estetyce która nie jest zgodna z moją. Zamówienia indywidualne wymagają znacznie więcej czasu i zaangażowania – to już nie tylko moja wizja, ale umiejętność wsłuchania w potrzeby Klienta, kompromis, by sprostać oczekiwaniom i pozostać w zgodzie ze sobą, konieczność konstruowania czasem wielu form, by stworzyć jeden przedmiot. Czasem ten przedmiot staje się częścią stałej oferty. Zawsze warto napisać – projekt i wycena są bezpłatne.

Sklep internetowy: jollygoodfellow.pl
email: info@jollygoodfellow.pl