Maluję bo lubię! Jestem samoukiem. Inspiracją jest dla mnie
otoczenie, panujący nastrój, oraz zdjęcia zrobione przez mojego męża.
Używam mocnych, wyrazistych kolorów i lubię zmieniać style, na zasadzie
"dla każdego coś innego". Być
może jest to poszukiwanie tego własnego ??? Dla mnie chyba trochę za
wcześnie, żebym znała odpowiedź na to pytanie.
Moja przygoda z malowaniem trwa stosunkowo niedługo, bo od marca 2014
roku. Ponad rok wcześniej, na okrągłe urodziny, otrzymałam od
pozostałych domowników zestaw malarski, który pięknie zapakowany czekał
na odpowiedni moment. I stało się
:). Dość długa choroba i brak możliwości opuszczenia łóżka,
spowodowały, że pozostałam bez prezentu imieninowego dla mojej siostry
:) Postanowiłam więc, że coś jej namaluję :)
Bardzo szybko zauważyłam, że malowanie sprawia mi wiele przyjemności i
jest świetnym lekarstwem na moje dolegliwości, gdy świat niemiły, gdy
głowa od pracy w korporacji pęka w szwach...