Rysuję odkąd
pamiętam, dar odziedziczony po tacie Franku. Niestety przez wiele lat moje
bloki, farby i pisaki były zamknięte w starej, podróżnej walizce. W wakacje
zeszłego roku doznałam pewnego olśnienia, zapragnęłam tu i teraz wrócić do
rysowania, więc dołączyłam do zacnego grona rękodzielników.
Kocham
kwiaty, to one są głównym motywem w moich rysunkach. Najpierw były imiona,
później pojawiły się inne pomysły, metryczki, łapacze snów, cytaty...
Kwiatowy
może być każdy, dowolny napis, klient wybiera a ja czaruję...
W swoich
unikatowych pracach (tak, tak bo nie ma dwóch takich samych!) łączę miłość do
kaligrafii, ręcznie pisanej czcionki z pięknym kwiatowym wypełnieniem!
Inspiracje
zbieram wszędzie, poprzez internet, który jest największą kopalnią wiedzy po
polskie łąki czy lasy.
Cienkopisy,
brushpeny, flamastry, farby, bloki i szkicowniki, wszędzie zabieram je ze sobą,
ostatnio linie wysokiego napięcia zainspirowały mnie do kolejnego projektu, który
kiełkuje w mojej głowie.