Pracownia
304 to nie pomieszczenie, to miejsce w nas, w którym wyobraźnia nabiera
realnego kształtu. Żeby jednak zrealizować wizję, potrzebny jest warsztat
rzemieślniczy. Idąc tą drogą trafiłam na Uniwersytet Ludowy Rzemiosła
Artystycznego we Woli Sękowej i zostałam dyplomowaną instruktorką rękodzieła.
Tym sposobem mogłam nie tylko tworzyć, ale też zarażać pasją do rękodzieła i
wprowadzać innych w jego tajniki. Tak wciągnęłam moją mamę, która na emeryturze
może w końcu robić to, co jej w duszy gra. Teraz w Pracowni 304 realizują się
mojej mamy i moje wielkie miłości jak szycie i haft, przelotne zauroczenia
kamieniami naturalnymi, eksperymenty z filcowaniem.
Obecnie
na naszym stoisku oferujemy ręcznie szyte maskotki, dopracowane dodatkami
filcowanymi na sucho, szydełkowymi i w ogóle bardzo wymyślnymi, biżuterię
szytą, zdobioną haftem, koralikami, ze srebra i kamienia.